W świecie zakładów sportowych istnieją trzy podstawowe rodzaje kursów, według których prezentowane są ceny u bukmacherów. Zasadniczo, każdy z bukmacherów pozwala użytkownikowi na wybór rodzaju wyświetlanych kursów. Niemniej w niektórych regionach, bukmacherzy nie dają takiej możliwości i prezentują kursy w najbardziej popularny sposób w danym obszarze.
Dzisiaj skupimy się na kursach ułamkowych.
Kursy ułamkowe, znane również jako kursy UK, są najczęściej używane w Wielkiej Brytanii i Irlandii. Pierwotnie były stosowane w wyścigach konnych. Kursy ułamkowe są jedną z najstarszych form prezentowania cen dla graczy zakładów sportowych. Gdyby przejść się główną ulicą w Londynie, gdzie znajduje się najwięcej punktów przyjmowania zakładów, można byłoby zwrócić uwagę na witryny prezentujące kursy wyłącznie w takiej formie.
Kursy ułamkowe są niezwykle łatwe do obliczenia, ponieważ prawdopodobieństwo przedstawiane jest w postaci ułamkowej. Mianownik lub druga liczba po prawej to kwota zakładu, a licznik lub pierwsza liczba po lewej to kwota, którą postawi zakład. Załóżmy, że obstawiasz na Manchester United z kursem ułamkowym 10/15. Za każde postawione 150 złotych potencjalny zysk netto wyniósłby 100 złotych. Jeśli wygrasz, Twoja postawiona na ten zakład stawka również zostanie Ci zwrócona, dając Ci łącznie 250 złotych (150 złotych stawka za zakład + 100 złotych zysku), czyli zysk netto plus 100 złotych.
Manchester United 10/15: 150 do wygrania plus stawka 100 złotych = 250 złotych
Spójrzmy teraz na zakłady na underdoga lub zakłady o wysokim kursie, gdzie ceny są bardziej korzystne dla Ciebie. Załóżmy, że rejestrujesz konto gracza u nowego bukmachera i obstawiasz zakład na najbliższy mecz Ekstraklasy, Raków Częstochowa, który jest słabszą drużyną od Lecha Poznać, przy kursie ułamkowym pięć do jednego. Gdybyś postawił 100 złotych, potencjalny zwrot wyniósłby 600 złotych, zysk 500 złotych, a początkowa stawka 100 złotych także wraca do Ciebie.
Raków Częstochowa: 5/1: 100 złotych stawki, do wygrania 500 złotych netto = 600 złotych
Jeśli obstawiasz na wydarzenie, w którym jest wyraźny faworyt, kursy na niego są wyraźnie niższe i potencjalnie mówi się, że stawiamy „na kursy”. Natomiast w takim przypadku drużyna przeciwna nazywana jest underdogiem, a wyższy kurs niż na faworyta oznacza, że stawiamy „przeciwko kursom”. Jeśli szanse w meczu są wyrównane , kursy nie są równe jeden do jednego ze względu na „sok” czyli prowizję bukmachera lub marżę. W większości przypadków kurs wyniesie 10 do 11, gdzie gracz ryzykuje 110 złotych, aby wygrać 100 złotych.
Handicap azjatycki także można wyrazić przy pomocy kursów ułamkowych:
New York Knicks (+7.5) @10/11 – Los Angeles Lakers (-7.5) @10/11
Prowizja lub marża za każdy zakład tutaj to ułamkowe szanse 10 do 11, więc musisz postawić 110 złotych, aby wygrać 100 złotych.
Przypuszczam, że jasno zostało Wam wyjaśnione w jaki sposób „czytać” kursy ułamkowe. Jeśli jednak nie czujecie się w tej wersji komfortowo, możecie w prosty sposób zamienić sobie kursy ułamkowe, na dziesiętne.
Przeliczanie kursów ułamkowych na dziesiętne:
Bardzo prostym sposobem na przeliczenie kursów ułamkowych na dziesiętne jest podzielenie licznika ułamka przez mianownik ułamka, a następnie dodanie 1. Na przykład 5/1 oznacza podzielenie pięciu na jeden i dodaniu do tego jedyni, co daje 6.00.
5/1 = 5 + 1 = 6.00
Poniżej przeliczenie zakładu z dużym faworytem:
1/5 = 0.2 + 1 = 1.2
Proste? Jak najbardziej.
Podsumowanie
Zrozumienie kursów ułamkowych jest szczególnie ważne dla graczy na co dzień w Wielkiej Brytanii, ale nawet Ci gracze, którzy normalnie ich nie używają, mogą je zrozumieć. Jak pokazaliśmy na przykładach, to nic trudnego. Wykorzystywane przez największych bukmacherów na świecie kursy ułamkowe, bez wątpienia są jednym z preferowanych kursów dla zakładów sportowych na całym świecie. W Polsce, co zrozumiałe, kursy z przyzwyczajenia prezentowane są przez bukmacherów w formie dziesiętnej. Jednak od teraz nie ma to dla Was żadnego znaczenia.